Check Our FeedVisit Us On FacebookVisit Us On Google PlusVisit Us On Twitter

Fasolandia

Opublikowano: 15-08-2015, Kategoria: Rozważania, Komentarze: 1
Share Button

Kiedy byłam mała i jeździłam z rodzicami do rodziny, przejeżdżaliśmy przez okolice, w których wszędzie była fasola. No i tak się utarło, że jedziemy przez fasolandię. Później, przez lata, fasola w domu była głównie kupna. A teraz mam swoją fasolandię. Niewielką, ale jednak :)

W zeszłym roku złośliwość ludzka sprawiła, że zostało mi tylko trochę jaśka. Ale szkoda mi czasu, żeby przytaczać całą historię. W tym roku jaśka brak, za to moja córka dostała wigwam z fasolki szparagowej.

Za wigwam posłużyło kilka dłuższych gałęzi, które się plątały w kącie ogrodu. Zostały wbite do ziemi, związane u góry i właściwie tyle. Przy każdej gałęzi została posadzona taka zwykła, żółta fasolka szparagowa. Między nimi natomiast niska fasolka, której strączki są fioletowe. Z jednej strony zostało tylko puste miejsce, aby było wejście.

Fasola

Fasola fantastycznie kwitnie – pierwsza ma białe kwiaty, druga z kolei intensywnie różowe. Całość robi świetne wrażenie. Fasolę wystarczy podlać i czasami odwinąć ją z jednej gałęzi i opleść wokół innej. A później już tylko czekamy na plony :)

 Fasola Fasola

Co jest jeszcze ważne przy fasoli? Unikanie upałów. Fasola na dużym upale zaczyna drewnieć. A twarde włókna są po prostu niesmaczne. Warto obok zasadzić coś, co ją odrobinę osłoni – u mnie padło na słoneczniki. Co zresztą ma swoje plusy, bo nie dość, że uwielbiają je trzmiele i co roku jest ich więcej, to dodatkowo jesienią będzie na nich dużo sikorek. No i pewnie my też będziemy sobie skubać ziarna :)

Słonecznik

Ale wróćmy do fasoli. Bardzo ciekawą fasolą jest ta fioletowa. Gotuje się ją bardzo, bardzo krótko. Jest krucha i po zetknięciu z wrzątkiem zmienia kolor na ciemnozielony. Idealna do jedzenia, kiedy chcemy coś lżejszego, mięso się nam znudziło lub zależy nam na szybkim obiedzie. W tym roku już za późno na sadzenie, ale warto jesienno-zimową porą spisać sobie to, co będziemy siać sadzić wiosną.

Share Button

Jedna odpowiedź do tej pory.

  1. Mateusz pisze:

    Bardzo ciekawy artykuł ;) ja jestem wielkim fanem trzmieliny aczkolwiek fasola to także mój faworyt w ogrodzie. Pozdrawiam

Napisz komentarz