Krok po kroczku i po pierwszym roczku :)
Opublikowano: 17-03-2013, Kategoria: Rozważania, Komentarze: 4Tagi: red velvet, tort
Dziś tak leniwie i wspominkowo. Myślę sobie, że czas tak szybko leci, że aż strach. Wczoraj moja latorośl skończyła roczek. Dopiero była takim bobasem, a już trzeba za nią latać po całym domu.
Na ten roczek zrobiłam zapowiadany wcześniej tort. Wykorzystałam ciasto Red Velvet. W wersji próbnej były dwie warstwy. Tym razem upiekłam 4 placki i użyłam do nich jednego aromatu waniliowego. Zdecydowanie wystarczyło – tort był bardzo delikatny. Ostatecznie były trzy warstwy ciasta i dwie warstwy przełożenia. Jeden placek został zjedzony w ramach testów, czy dopieczony ;) Poza tym przy czterech warstwach tort byłby nieproporcjonalnie wysoki.
Bardzo spodobało mi się pieczenie tortów. Jeszcze tylko muszę popracować nad dekorowaniem. Aż się prosi o upieczenie ciastek i sprawdzenie, jak bardzo elastyczna jest masa cukrowa. Tak, że plan na kolejne miesiące to ogarnięcie własnych możliwości manualnych ;) A Wy zamawiacie torty, czy pieczecie i dekorujecie samodzielnie?
Jaki piękny torcik. Po prostu cudo …
I wszystkiego najlepszego dla latorośli :)
Dziękuję bardzo :)
To już prawie rok – jak testy masy cukrowej?
;) W tym roku będzie bez masy cukrowej. Rozwijam się :P