Na zielono – pesto
Opublikowano: 22-04-2013, Kategoria: Dipy i sosy, Kolacja, Obiad, Przekąska, Przepisy, Komentarze: 1Tagi: bazylia, czosnek, makaron, oliwa, orzeszki nerkowca, parmezan
- 1 spory krzaczek bazylii (około 2 szklanek liści)
- 100 g orzeszków nerkowca
- 50 g parmezanu
- 2 duże ząbki czosnku
- sól
- 5 łyżek oliwy z oliwek
- makaron
Czas przygotowania: 10 min
Przepis na: Na zielono – pesto
Pesto, które lubię, musi być zrobione w domu. Kupne nie dość, że drogie, to jeszcze nieraz występuje z dodatkami, które mi nie odpowiadają zupełnie. Kiedyś trafiłam na pesto z chili i mnóstwem soku z jabłek. To mnie nauczyło, że skład trzeba dokładnie czytać. Według mnie było po prostu niejadalne. Smakowo mniej więcej połączenie octu z papryką.
Tradycyjnie do pesto daje się orzeszki piniowe. I najczęściej takich używam. Ale dzisiaj z braku laku proponuję orzeszki nerkowca.
Orzeszki wrzucam do blendera i rozdrabniam. To samo robię z bazylią i czosnkiem. Mieszam wszystko razem, dosypuję starty drobno parmezan i sól. Do tego dolewam oliwę. U mnie wyszło koło 5 łyżek. Nie upieram się jednak przy takiej ilości – wszystko zależy od tego, jak duże były liście bazylii i jak bardzo pozostałe składniki piją oliwę. Dolewam tak, żeby pesto nie było zbyt suche, ale też, żeby nie kapało mi z widelca.
Pozostaje ugotować makaron, wymieszać z pesto i zjeść fajny, wiosenny obiadek :) Smacznego!
Uwielbiam pesto! Pyszne!