Panini
Opublikowano: 14-02-2018, Kategoria: Pieczywo, Posiłek, Przekąska, Przepisy, Komentarze: 9Tagi: jajo, mąka, mleko, olej, sól
- 70 dkg mąki
- 25 ml mleka (5 łyżeczk)
- 25 ml oleju lub oliwy
- czubata łyżeczka soli (ok. 15-17 g)
- 8 g suchych drożdży (ok. 28-29 g żywych drozdży)
- 470 ml wody
- 1 jajo
Czas przygotowania: 10 min + czas na wyrośniecie ciasta + 10-12 min pieczenie
Przepis na: Panini
Kiedy pada hasło: mamo, jestem głodna, następuje ogólna panika, bo w kolejnym zdaniu będzie: sera nie zjem, bo nie lubię, na wędliny patrzeć już nie mogę. No i wtedy wyjściem z sytuacji jest panini z dipem czosnkowym. Przepisy na panini są różne. U mnie z racji tego, że zawsze jest zapotrzebowanie "na już", ciasto zwykle nie zdąży nawet bardzo wyrosnąć. Ale… ale się tym nie martwię, bo najważniejsze, że smakuje. Kiedyś w jednej pizzerii podano mi panini, które reanimowano oliwą, żeby wyglądały na świeże. Zapewniam Was – jakiekolwiek zrobicie w domu, będą lepsze od takich przeżywających drugi raz okres świetności.
Zaczynam od nagrzania piekarnika. Tu się nie ma co ograniczać – 250 st. C.
Jeśli mam żywe drożdże, to mieszam z mąką i wodą, żeby zrobić zaczyn. Zwykle jednak korzystam z suchych drożdży, bo takie zawsze w domu są na czarną godzinę. Dodaję pozostałe składniki (oprócz jajka!) i wyrabiam ciasto. Przykrywam naczynie z ciastem ściereczką i odstawiam, żeby ciasto nieco podrosło. Dobrze jest odstawić je na 30-40 min, ale u mnie najczęściej 20 min musi wystarczyć.
Czas na rozwałkowanie – podsypuję ciasto dość mocno mąką, i rozwałkowuję na grubość ok 1,5 cm. Kroję ciasto na kwadraty, prostokąty (a boki jak wyjdzie) o boku mniej więcej 4-5 cm. Piekarnik mam trochę większy niż standardowe i ciasta wystarcza mi na 2 duże blachy. Układam panini na blachach, pamiętając, że trochę urosną, więc muszą mieć nieco przestrzeni. Roztrzepuję jajko i maluję nim panini.
Pora na pieczenie – u mnie zwykle to około 10-12 minut (ciasto powinno się ładnie przyrumienić). Ale już tak po 8. min warto rzucić okiem, jak się sytuacja przedstawia.
Z czym jeść? Z każdym możliwym dipem. U mnie najczęściej to dip czosnkowy (z tego przepisu), jednak każdy inny będzie dobry (przykładowe przepisy). Smacznego!
„Chlebki” z tego przepisu są bardzo dobre. Od teraz bedziemy robić panini częściej:)
No i super :) Wchodzą jak złoto ;)
Super mi wyszly! Przepis bardzo ladnie i przystepnie napisany.
Pozdrowionka:)
Również potwierdzam – przepis banalny i co ważne – naprawdę błyskawiczny. Robiłam już kilka razy – zawsze wychodzą:)
Uwielbiam Twoje przepisy, bo tak dokładnie są opisane. Super! Dziękuje bardzo. ; )
Moja obowiązkowa pozycja śniadaniowa na sobotę :P Musi być panini i już :D
dziękuję za przepis, bliżej weekendu na pewno będziemy próbować je zrobić. Wtedy na pewno podzielę się opinią ;) pozdrawiam
Bardzo ciekawy przepis. Pozdrawiam
Mniam <3 wczoraj przygotowałam i cała rodzinka zachwycona, a zazwyczaj narzekają haha dzięki