Schab duszony w całości z warzywami
Opublikowano: 01-04-2013, Kategoria: Danie główne, Obiad, Przepisy, Komentarze: 2Tagi: marchew, pietruszka, por, schab, seler, seler naciowy
- 1 kg schabu
- 2 marchwie
- 1 pietruszka
- 1 mały seler
- 1 por
- 5 łodyg selera naciowego
- sól
- pieprz
- papryka słodka w proszku
- 1 łyżka oleju
- dodatki
Czas przygotowania: 10-15 min plus 60 min duszenie
Przepis na: Schab duszony w całości z warzywami
No i mamy bardzo białe Święta. Gdyby to było Boże Narodzenie, pewnie bym się cieszyła. Ale jest Wielkanoc. Wyjść się nie da, bo ulica zasypana. Nawet z domu ciężko, bo trzeba torować sobie drogę łopatą. Pozostaje obżerać się dalej ;)
Dzisiaj proponuję schab duszony w całości z warzywami. Nie jest zbyt pracochłonny, za to ładne wygląda na świątecznym talerzu i jest pyszny.
Dzień wcześniej został nasolony, a dzisiaj doprawiony pieprzem i papryką słodką w proszku. Następnie obsmażam go na oleju (warto wziąć głęboką patelnię) z obu stron. Kiedy jest już ładnie zrumieniony, kładę na nim kilka plasterków pora. Dookoła kładę marchew, pietruszkę, seler, pora i seler naciowy pokrojone na plasterki, solę nieco, jeszcze odrobina papryki, przykrywam patelnię i zostawiam to wszystko mniej więcej na godzinę.
Nie dodaję żadnego tłuszczu, nie podlewam wodą, ponieważ schab i warzywa puszczą nieco soków.
Schab się dusi, w tym czasie przygotowuję sobie dodatki – tym razem padło na ziemniaki i kapustę czerwoną.
Po godzince wystarczy pokroić mięso na porcje i podawać. I można świętować dalej :) Smacznego!
ja schab duszę nieco inaczej:obwiązuję sznurkiem masarskim,mniej wiecej co centymetr,następnie nacieram miksiurą z oleju,kostki rosołowej/drobiowej/rożnych ziół,czosnku i papryki,do woreczka i do lodówki na ok.12 godzin,osmażam na oleju ze wszystkich stron i duszę ok,godziny,potem odparowuję powstały płyn i dodaję lekko zrumieniona cebulę i duszę jeszcze z ok.pół dodziny,odz czasu do czsu przewracam,mozna mieć to jako dodatek do chleba/w lodówce trzyma sie długo/lub jako mięsko do ryżu,czy ziemniaków.
Uwielbiam takie duszone mięso. Jeśli ma zostać na na kanapki, duszę w rękawie z dużą ilością kminku. Przynajmniej wiadomo, co się je, w przeciwieństwie do większości wędlin, które mogą stanowić zaskoczenie, jeśli chodzi o skład ;) Chętnie wypróbuję Twój pomysł.