Szybkie ciasto ze śliwkami
Opublikowano: 18-08-2013, Kategoria: Ciasta, Desery, Przekąska, Przepisy, Komentarze: 32Tagi: cukier puder, cukier waniliowy, jaja, mąka, masło, proszek do pieczenia, śliwki
- 300 g mąki
- 200 g masła
- 200 g cukru pudru
- 4 jajka
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 10 g proszku do pieczenia
- 800 g śliwek
Czas przygotowania: 10 min plus 60 min pieczenie
Przepis na: Szybkie ciasto ze śliwkami
Gorąca niedziela. Pewnie jedna z ostatnich w tym roku. Myślałam, że od rana będę się pluskała w wodzie, ale moja rodzina ostatnio dba, żebym się nie nudziła. To ktoś kupi ser, to paprykę albo śliwki. I trzeba coś z tego zrobić :) Tak więc zapraszam na dzisiejszy wypiek.
Niedawno było ciasto ze śliwkami. To, które robiłam dzisiaj, jest zdecydowanie łatwiejsze. Skorzystałam z tego przepisu. Ale zamiast topić masło, wyciągnęłam je rano z lodówki, żeby zmiękło i takie dodałam do ciasta. W skrócie: miksuję jaja z cukrem pudrem, cukrem waniliowym, dodaję masło i dalej miksuję. Następnie wsypuję do masy mąkę i proszek do pieczenia. Chwila mieszania i przekładam ciasto do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Dzisiaj użyłam tortownicy o średnicy około 28 cm, żeby zmieścić jak najwięcej owoców.
Śliwki myję, dryluję i kładę połówki skórką w dół. Ciasto wjeżdża do piekarnika nagrzanego do 180 st. C na godzinę.
Uwielbiam ten przepis za jego prostotę. Jeśli więc nie macie zbyt dużo czasu, a goście stoją już za drzwiami, śmiało skorzystajcie z tego przepisu. Smacznego!
Ooooo takie lubię :) wygląda pysznie!
Jezu,wygląda obłednie !!!
Własnie wstawiłam je do piekarnika i po 20 minutach mieszkanie pachnie bajecznie !!!!
Coś czuję ,że znalazłam Boginię kuchenną i będę tu przesiadywać:)
Monika, daj znać, jak smakowało :) Z boginią wiele wspólnego nie mam, ale przepisy raczej proste i przetestowane, więc serdecznie zapraszam :)
No niech mnie drzwi ścisną !!!! P Y C H O T A !!!
To ja się męcze z kruchymi ciastami,na które mąż popatruje z miną – tylko tyle…:(
A tu taki majstersztyk !!!!
Robi się samo błyskawicznie, dziecinki – jak zawsze kiedy mateczka chce czmychnąć do kuchni siedza twardo na matce,teraz nawet nie zauwazyli ,ze wyszłam z pokoju :)
Śliwek dałam więcej i nawet powciskałam w środek masy i jeszcze rozsypałam na wierzchu i co tam 10 kg nadwagi,zajadam jeszcze ciepłe :)))
Piekło się u mnie 45 min. na programie do pizzy,czyli z podgrzewaniem od dołu-czego w pędzie nie zauważyłam,ale na szczęscie na 170 st. Znakiem tego nie da się owego cudu zepsuć :)))
W nastepny weekend zamierzam zaatakować tartę !
Cieszę się, że wyszło :) Od razu polecam zaprawienie śliwek na zimę. Do ciasta będą super ;)
Ja właśnie czatuje przy piekarniku, na zmianę z moim piechem i mężem :) Pachnie słodziutko :0
Trzymam kciuki, żeby było pyszne :)
ciasto wyborne…dokładnie takie jak na zdjęciu…fantastyczny przepis…będę tutaj częstym gościem…
Dziękuję bardzo i zapraszam :)
Pychotka…szybkie i bardzo smaczne ciasto. Znikło w jeden wieczór :)
Super :) Polecam też z bananami lub brzoskwiniami.
a mam pytanie czy gramatura składników na blaszkę kwadratową standardową zostaje bez zmian?
Bez zmian :)
Benadziejny przepis.Najpierw ucieramy maslo z cukrem az powstanie puszysta masa a w trakcie powoli dodajemy po jednym jajku.W przeciwnym razie wszystko nam sie zwazy i bedzie jedna,wielka klapa!
Klapa straszna ;) Jak widać na zdjęciu :P
Ja właśnie czekam na efekt końcowy:)Rzeczywiście szybciutko się robi, pachnie super! Przepis bardzo prosty i chyba będę zaglądać na Pani stronkę. Pozdrawiam.
Trzymam kciuki, żeby wyszło :)
Wyszło przepyszne! Szkoda,że już zjedzone:( Trzeba będzie zrobić następne.
Ciasto bardzo dobre!Proszę o podpowiedz jak zwiekszyć skladniki na dużą blachę,bo dopiero co wyjelam z piekarnika a ciasta już nie MA!!!!!
Piekłam to w małych, średniej i dużej tortownicy. Ilosć składników ta sama. Na dużej ciasto było odrobinę niższe. Myślę, że bezpiecznie na dużą można dodać tak koło 1/3 składników.
Chodzi za mną śliwkowe odkąd śliwki w się pokazały… Teraz już, jak je zobaczyłem po prostu muszę je zrobić :) Idę po śliwki i zaraz działam :)
Wyszło? :)
Ciasto rewelacyjne oczywiscie musiałam dodać coś od siebie i przed pieczeniem cukrem z cynamonem posypalam wierzch ciasta(ok 3 łyżeczki cukru i 2 cynamonu) smak boski a jaki zapach :)
Uwielbiam cynamon :) Jak się skończy szarlotka, to spróbuję tej wariacji :)
Zapach obłędny i ta chrupiąca warstwa
Pomocy!!
A ja zmiksowalam jajka z cukrem, dodalam po lyzce maslo i masa sie zwazyla. Dlaczego?? maslo bylo w temp pokojowej….
Trudno mi powiedzieć. Jeśli wszystkie składniki były w mniej więcej tej samej temperaturze, ciasto nie powinno się zwarzyć.
Ustawiłam piekarnik na 180 stopni i piekłam godzinę ciasto w formie o mniejszej średnicy i niestety spód cały czarny… Dziwię się, że u Pani ciasto wyszło takie jasne piekąc godzinę w 180 (a jest cieńsze od mojego)… Poza spodem ciasto smaczne, następnym razem będę piekła w niższej temperaturze i nie całą godzinę to może wyjdzie… Od siebie dodałam rabarbar, który uwielbiam!
Oj, szkoda. Ale co piekarnik, to inny. Zmieniłam sój jakieś dwa lata temu i też niestety muszę coraz częściej zerkać do niego podczas pieczenia, bo grzeje zupełnie inaczej. A temperatura teoretycznie ta sama. Rabarbar też kocham. Proszę się dzielić każdym pomysłem z nim – biorę wszystko :)
robiłam dziś ciasto według tego przepisu, wyszło przepyszne! zaznaczam, że w ogóle nie piekę i to było moje pierwsze ciasto od paru lat… do tego nie miałam miksera a jednak utarłam zwykłą trzepaczką i wyszło idealnie :) aha i piekłam w silikonowej keksówce (polecam, nie trzeba niczym smarować ani wykładać papierem, po prostu wlewamy i ciasto nie przywiera) przez 50min. Użyłam jakiejś hiszpańskiej odmiany śliwek (takie mocno czerwone w środku) i już zjadłam prawie połowę… :)
Przepyszne :) i za co je uwielbiam SZYBKIE!
Zastanawiałam się czy można je zrobić z podwójnej porcji, bo moje łasuchy pochłonęły go w kolka godzin a to do kawki, a to do mleczka a to na kolacje zamiast drożdżówki…. i jedynie rozgrzany piekarnik potwierdzał pieczenie. Podwójna porcja może pozwoliła przetrwać ciastu n a drugi dzień :)
Z podwójnej ilości nie próbowałam, ale zdarzało się wstawić od razu dwie blachy, bo też szybko znikało ;)