Najnowsze przepisy
Komentarze: 1
Czas przygotowania: 60 min
Obiecywałam, że cukinia na dniach pojawi się na blogu. I oto jest. Nie bardzo miałam pomysł, jaką potrawę zrobić w pierwszej kolejności, ale dzięki uprzejmości Moniki z zapach-domu.blogspot.com i jej szybkiej radzie mogę Wam dzisiaj zaproponować cukiniowe leczo.
czytaj dalej
Komentarze: 1
Czas przygotowania: 10 min
Pesto, które lubię, musi być zrobione w domu. Kupne nie dość, że drogie, to jeszcze nieraz występuje z dodatkami, które mi nie odpowiadają zupełnie. Kiedyś trafiłam na pesto z chili i mnóstwem soku z jabłek. To mnie nauczyło, że skład trzeba dokładnie czytać. Według mnie było po prostu niejadalne. Smakowo mniej więcej połączenie octu z papryką.
czytaj dalej
Komentarze: 0
Czas przygotowania: 30 min + 45 min pieczenie
Dzisiaj miało być po włosku, czyli pasta z sosem. Okazało się jednak, że w lodówce mam taki kawał świni za przeproszeniem, że muszę zrobić z niego chociaż dwa dania. Szybka gonitwa myśli i skoro włoskie jedzenie, to poszłam tym tropem dalej. Stąd lasagne.
czytaj dalej
Komentarze: 0
Czas przygotowania: 45-50 min
Zapiekanka makaronowa ma to do siebie, że nadaje się do niej większość makaronów i można zapiec dosłownie wszystko. Dziś maszyna losująca (czyli moja prawa ręka) wybrała penne. Reszta już poszła gładko.
czytaj dalej
Komentarze: 2
Czas przygotowania: 15 min
Fura pracy na głowie, stawiający pierwsze kroki niemowlak i gdzie tu znaleźć czas na gotowanie? Wszystko szybko, szybko. I tak dziś szybkie dipy.
czytaj dalej
Komentarze: 0
Czas przygotowania: 10 min
Im cieplej na zewnątrz, tym mniej mam ochotę na jakieś ciężkie potrawy. Chce mi się więcej sałatek. Wędliny nie jadłam już chyba z tydzień, sery żółte rzuciłam jeszcze wcześniej. No i dzisiaj już naprawdę nie wiedziałam, co wrzucić na kanapkę. Nagle olśnienie – stara, dobra bruschetta.
czytaj dalej
Komentarze: 1
Czas przygotowania: 40-50 min
Penne z sosem mięsnym to bajecznie prosta potrawa, stworzona w mrokach dziejów. Przetrwała kilka nieznacznych modyfikacji. Pożywna, aromatyczna, nic tylko gotować i jeść :) Idealnie nadaje się na obiad lub kolację. Jeśli nie macie pomysłu na imprezową ciepłą potrawę, którą podacie jako gwóźdź programu, to zdecydowanie polecam.
czytaj dalej