Quiche z roszponką
Komentarze: 3Czas przygotowania: 10 min plus 60 min pieczenie
Oto mój dzisiejszy obiad. Ile można jeść mięcho i ziemniaki? Miało być jarsko. Wyszło niejarsko ;) Ale całkiem smacznie.
Oto mój dzisiejszy obiad. Ile można jeść mięcho i ziemniaki? Miało być jarsko. Wyszło niejarsko ;) Ale całkiem smacznie.
Obiecywałam, że cukinia na dniach pojawi się na blogu. I oto jest. Nie bardzo miałam pomysł, jaką potrawę zrobić w pierwszej kolejności, ale dzięki uprzejmości Moniki z zapach-domu.blogspot.com i jej szybkiej radzie mogę Wam dzisiaj zaproponować cukiniowe leczo.
Ostatnio było tu na słodko, więc zmieniam dzisiaj kierunek i zapraszam na tartę nieco bardziej na ostro. Jeśli nie wiecie, co zrobić na obiad lub kolację, zdecydowanie polecam tę potrawę. Wymaga ona chwili czasu i dzisiejsza pogoda sprawiła, że w kuchni miałam jak w piekle, ale za to tarta z przepysznym winem, o którym powiem Wam nieco niżej, złagodziła cierpienia ugotowanego kucharza ;)
Fasolka po bretońsku chodziła za mną od tygodnia. Długo nie gościła na moim stole, a szkoda. Poza tym dziś piękna pogoda, krokusy zakwitły, przebiśniegi oszalały (zdjęcia później), więc była szansa, co prawda w kurtce, ale jednak, żeby zjeść obiad na świeżym powietrzu. Powiem krótko – bosko :)
Żurek zna chyba każdy. Najlepszy jest kiszony w domu. Można zrobić swoją mieszankę albo kupić gotową. Z lenistwa korzystam z tej drugiej metody. Później tylko 3-4 dni i żurek gotowy. Ale o tym innym razem. Dzisiaj tylko o tym, jak przygotować finalny produkt ;)