Zapiekanka rustykalna
Opublikowano: 26-03-2013, Kategoria: Danie główne, Kolacja, Obiad, Przekąska, Przepisy, Komentarze: 2Tagi: boczek, cebula, czosnek, papryka w proszku, ser żółty, suszona pietruszka, ziemniaki
- 10 ziemniaków
- 4-5 łyżeczek suszonej pietruszki
- 1 główka czosnku
- 50 dag surowego boczku
- 1 cebula
- 15 dag sera żółtego
- papryka słodka w proszku
- sól
Czas przygotowania: 50-60 min
Przepis na: Zapiekanka rustykalna
Zima nie odpuszcza. Biedne krokusy i irysy botaniczne już kwitną i próbują przebić się przez śnieg. Ogród jest więc biało-pomarańczowo-fioletowo-niebieski. Dobrze, że chociaż iglaki się zielenią pod śniegiem. Żeby w tych ostatnich dniach zimy nie złapać jakiegoś paskudnego wirusa, proponuję zabezpieczać się, ile tylko się da, czosnkiem.
W zasadzie nie miałam pomysłu na dzisiejszy obiad, więc pomyślałam o zapiekance. Ostatnio kilka razy był makaron. Tym razem ziemniaki.
Zanim zabiorę się za gotowanie, kroję ziemniaki na kostkę (2 ziemniaki kroję na cienkie plasterki i nie gotuję ich!), boczek mielę na grubym sitku, cebulę i czosnek siekam.
Teraz podgotowuję ziemniaki pokrojone na kostkę, żeby odrobinę zmiękły – od momentu, kiedy zaczynają się gotować, siedzą w garnku tylko 5 minut.
Boczek, cebulę i połowę czosnku podsmażam na patelni.
Ziemniaki są już podgotowane. Przekładam je do naczynia, w którym będą zapiekane.
Posypuję ziemniaki suszoną pietruszką i solę oraz dodaję resztę czosnku.
Przekładam boczek, tworząc w miarę równą warstwę.
Teraz pora na surowe ziemniaki pokrojone w plasterki. Układam z nich warstwę, doprawiam solą i słodką papryką w proszku.
Całość przykrywam startym żółtym serem – u mnie był dziś ementaler.
Piekarnik ustawiam na 230 st. C. Wstawiam naczynie i w tej temperaturze zostawiam na 15 minut. Następnie zmniejszam na 150 st. C i zostawiam na kolejne 15 minut. Po tym czasie można zapiekankę wyciągnąć i ze smakiem zjeść.
Pamiętać trzeba, aby górna warstwa ziemniaków była naprawdę cienko pokrojona. Jeżeli będzie grubiej, przed wyciągnięciem zapiekanki sprawdźcie, czy ziemniaki są gotowe, żeby nie nabawić się jakichś nieprzyjemnych sensacji, jakie mogą spowodować surowe ziemniaki.
Smacznego!
Noo, troszkę tego czosnku tam wpadło :) Wygląda sycąco i smakowicie. Uwielbiam takie zapiekańce.
pyszny pomysł, zapisuję i na pewno wykorzystam:)