Żeberka duszone na patelni

Czas przygotowania: 5 min + 60 min w lodówce + 80 min duszenia

Przepis na: Żeberka duszone na patelni

Zima bez żeberek to jak basen bez wody. Aż się prosi, żeby je udusić i zjeść. Kupując żeberka, zwracam uwagę na to, aby było na nich mięso, a nie same kości. Chcę mieć przyjemność jedzenia i napełnić nieco żołądek, a nie katować się kośćmi.

Szukając żeberek, bierzcie zawsze kilkanaście deko więcej. Po usunięciu tłuszczu, zostają jeszcze przecież owe żeberka, które stanowią część wagi. Przygotowanie żeberek jest banalne, ale ich duszenie chwilę trwa. Po oczyszczeniu przyprawiam żeberka dość mocno vegetą i papryką słodką w proszku. Wkładam na jakąś godzinę do lodówki, żeby przeszły przyprawami.

Po godzinie przygotowuję głęboką patelnię i wlewam do niej 3 łyżki wody. Nie daję żadnego tłuszczu. Układam na patelni żeberka, przykrywam i daję pełną moc palnika. Jednak nie na długo. Później moc zmniejszam, żeby żeberka miały szansę puścić soki, a nie zwęglić się i zostawiam je mniej więcej na 80 minut. Na początku warto sprawdzić, czy jest jeszcze woda i jeśli zbyt szybko wyparowała, dolać łyżkę. Ale przy odpowiednio ustawionym palniku nie powinno się nic takiego stać. Niemniej sprawdzić nie zaszkodzi.

Żeberka się duszą, więc w międzyczasie przygotowuję sobie dodatki. Gotuję ziemniaki, kroję ogórki kiszone i wyciągam z lodówki wcześniej przygotowaną ćwikłę. Oczywiście, jeśli wolicie żeberka z czymś innym, nie widzę przeciwwskazań. Ja lubię, kiedy dodatki są naprawdę wyraziste. Wyciągam żeberka, przekładam na talerze i mogę zabrać się za jedzenie :)

Podana ilość wystarczy na wykarmienie 4 głodnych osób. Smacznego!